Dzisiaj walentynki, a więc moja inspiracja jest też nieco walentynkowa,
ale ponieważ nie jestem fanką wszechobecnej czerwieni to podziałałam z zielenią,
bo chyba już mi tęskno do wiosny :)
Nie mogłam zdecydować się którą miłosną tekturkę użyć,
bo w sklepie jest tego ogromnie dużo, więc zerknijcie koniecznie
na sklepowe półeczki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz